W dniach 5 – 8 września odbyły się V Mistrzostwa Polski w Kolarstwie Szosowym Niepełnosprawnych EDF TOUR 2013 (Nidek-Rzyki-Andrychów-Wieprz).
Niepełnosprawni sportowcy mają szansę pokazać się na ulicach miast i promować tym samym zdrowy i sportowy tryb życia.
W tegorocznych zawodach w klasie rowerów ręcznych (handbike) wziął udział – po raz pierwszy – uczestnik WTZ w Warce Piotr Plesiewicz.
Oto jego relacja.
Mieszkaliśmy w Czarnym Groniu w wyjątkowo pięknym miejscu za Andrychowem; posiłki były super – nie do przejedzenia. Pierwszego dnia, zaraz po obiedzie, spotkanie informacyjne, na którym zapoznaliśmy się ze szczegółowym planem mistrzostw. Pierwszego dnia startowałem na dystansie 3 okrażenia po 12,7 km. Wśród 70 startujących – zająłem 6 miejsce z czasem 01:18:05 . Był to mój debiut na zawodach kolarskich na rowerze ręcznym (handbike).
Drugiego dnia rozegraliśmy wyścig na czas na dystansie 6 km. Zostałem zakwalifikowany do grupy H3 , najsilniejszej, w której startowało 23 kolarzy, a wśród nich Rafał Wilk, mistrz olimpijski z Londynu oraz Arkadiusz Skrzypiński, Krystian Giera, Zbigniew Wandachowicz , czyli najsilniejsza czwórka w Polsce w tej kategorii. Byłem 10 z czasem 11:11,15, i to w tym dniu było liczone do Mistrzostw Polski.
Trzeciego dnia rozegrano najdłuższy wyścig 6 km razy 15 okrążeń po centrum Andrychowa, w którym zająłem znowu 10 miejsce, a wspomnę, że i ja miałem swoich kibiców z Andrychowa i
okolic. Tego dnia rozdano medale, nagrody i wyróżnienia, a wręczał je także Czesław Lang, jeden z największych kolarzy szosowych w Polsce.
W ostatnim dniu mistrzostw odbył się najtrudniejszy wyścig na najbardziej górzystej i krętej trasie liczącej 54 km. Nie wszyscy nawet dojechali do końca, bo nie dali rady i zrezygnowali
lub zostali wycofani z wyścigu (ponieważ byli zdublowani). Ja na tym wyczerpującym etapie zająłem 8 miejsce z czasem 02:00:37.
Był to mój pierwszy start na takich zawodach po 1,5 – miesięcznym treningu, podczas którego przejechałem 2000 km, a Mistrzostwa Polski to moje takie pierwsze zawody, w których brałem udział i to była moja nauka jak się takie zawody odbywają. I jeszcze na koniec dziękuję sponsorom, którzy mi umożliwili wzięcie udziału w zawodach.
Bardzo dziękuję mojemu trenerowi Mirosławowi Malcowi, za wsparcie i wiarę we mnie.
Mam nadzieję, że to były pierwsze, ale nie ostatnie moje Mistrzostwa Polski.