Krótki wywiad z warczaninem Piotrkiem Plesiewiczem, którego ikony można oglądać w Grójeckim Ośrodku Kultury jeszcze tylko do 14 lutego.
Redakcja: Piotrze, skąd pomysł z pisaniem ikon?
Piotr Plesiewicz: Wszystko zaczęło się w 2008 roku na Warsztatach Terapii Zajęciowej w Warce, kiedy to Ks. Stanisław Drąg, wielki pasjonat tej sztuki prowadził u nas warsztaty. To właśnie chyba dzięki niemu do dziś piszę ikony – niezwykle ważny był początek, zachęta, właściwe podejście i w tym właśnie pomógł mi ks. Drąg. Po kilku miesiącach – 17 kwietnia 2009 roku, pokazałem moich pierwszych 10 ikon na wspólnej z księdzem wystawie w Radomiu.
R: Jak długo trwa praca nad jedną ikoną?
PP: Wszystko zależy od natchnienia oraz przygotowania warsztatu i materiałów. Średnio jednak zajmuje mi to ok. 4 godzin.
R: Ile ikon masz już w swoim zbiorze?
PP: W tej chwili w Grójeckim Ośrodku Kultury wystawione są 32 ikony. Jednak, ze względu na wielką pasję i radość jaką sprawia mi pisanie ikon do tej pory napisałem ich już ok. 100 szt.
R: Czy można od Ciebie takie ikony kupić?
PP: Tak. Zapraszam do wareckiego WTZ-u lub do bezpośredniego kontaktu ze mną.
R: Ikony to jest jednak tylko część Twojego szerokiego wachlarza zainteresowań, tak?
PP: Zgadza się. W kręgu moich zainteresowań jest tyle rzeczy, że na pewno którejś zapomnę wymienić. Podnoszę ciężary na ławeczce leżąc, strzelam z broni sportowej, jestem członkiem klubu kajakowego „Korek”, biegam (m.in. brałem udział w Biegu Niepodległości w grupie niepełnosprawnych na wózkach), hoduję gołębie pocztowe , robię obrazy z puzzli ułożonych na tekturze, maluje anioły na płótnie, haftuje…
R: Oj, to rzeczywiście sporo tego. Dziś zapraszamy na wystawę ikon ale widząc takie spektrum zainteresowań nie wykluczone, że w najbliższej przyszłości będą to inne wystawy. Gratulujemy i dziękujemy za rozmowę.
PP: Dziękuję