W dniach 3 – 6 czerwca 2016 roku uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej wraz z kadrą, opiekunami i rodzicami uczestników oraz członkami Stowarzyszenia Tęcza- udali się na wycieczkę nad Morze Bałtyckie.
Pierwszego dnia w drodze nad morze – zwiedzaliśmy Toruń. Obejrzeliśmy gotycki Ratusz Staromiejski, Krzywą Wieżę, Teatr, Dom Kopernika, spichlerze, posmakowaliśmy toruńskie pierniki i dowiedzieliśmy się, że największy rozkwit miasta nastąpił w czasach Zakonu Krzyżackiego. Po wycieczce udaliśmy się do miejscowości Jantar, która stałą się naszą bazą wypadową do nadmorskich miejscowości w czasie naszego pobytu. Dowiedzieliśmy się, że Jantar, leży na obszarze Żuław Wiślanych między Mikoszewem a Stegną.
Spacery na dziką plażę przez las pełen wzniesień, odgłosy przyrody, sąsiedztwo Ośrodka Hipoterapii i Rekreacji Konnej, spotkania z grupą rozśpiewanych dzieci z Zielonej Szkoły z Poronina, pyszne posiłki i wieczorne biesiady integracyjne to atrakcje tego malowniczego miejsca, których doświadczaliśmy codziennie w czasie naszego pobytu . A wśród licznych atrakcji znalazło się także coś dla ducha……Było nim Nabożeństwo do Serca Jezusa w którym uczestniczyliśmy w miejscowym kościółku w Jantarze.
Drugiego dnia zwiedzaliśmy Sopot– słynny kurort i uzdrowisko, w którym z każdego miejsca jest blisko do plaży, spacerowaliśmy po słynnym sopockim molo zwanym Mątniakiem i obejrzeliśmy Krzywy Domek. Tego dnia byliśmy jeszcze w ZOO mieszczącym się w Gdańsku-Oliwie, zwiedzaliśmy Gdańską Starówkę, a na niej ulice tworzące Trakt Królewski z rozmieszczonymi na nich domami o pięknych zdobieniach przedstawiających herby, figury i antycznych bohaterów. Po zwiedzaniu znalazł się czas na zakup nadmorskich pamiątek.
Trzeciego dnia zwiedzaliśmy Krynicę Morską leżącą między Bałtykiem a Zalewem Wiślanym .Tego dnia mieliśmy okazję podziwiać piękne widoki odbywając rejs statkiem po Mierzei Wiślanej. Ostatniej nocy w Jantarze odbyliśmy pożegnalny wieczór. Było wspólne śpiewanie, zabawy, taniec i grill.
Czwartego dnia zwiedzaliśmy Zamek w Malborku, prawdziwy relikt przeszłości, otoczony fosą i warownym wałem, wzniesiony w czasach średniowiecza przez Zakon Krzyżacki i ściśle związany z jego historią . O Zamku, o jego dziejach – w ciekawy i barwny sposób opowiedziała nam pani przewodnik.Pełni wrażeń i ekscytujących emocji udaliśmy się w drogę powrotną do Warki.
Nasza podróż była udana i podsumowując ją – śmiało możemy powtórzyć słowa słynnego myśliciela Jeana Paula :
,, Tylko podróż jest prawdziwym życiem, jak i życie jest podróżą.”
Ps. Zaginione w Jantarze skarpetki i łezka w oku niejednego wycieczkowicza – wróżą…..że chyba kiedyś odwiedzimy to piękne miejsce….Nie żegnamy się z Jantarem, lecz mówmy – DO ZOBACZENIA !